Śliwkowe przetwórstwo uważam za zamknięte. Bilans to 33 słoiki klasycznych powideł, powideł korzennych, kompotów i śliwkowej nutelli. Dziś podzielę się z Wami przepisem na tę ostatnią. Pyszną, smakiem przypominającą do złudzenia śliwkę nałęczowską. Wielkim plusem przygotowywania jest to, że nie trzeba sterczeć kilka godzin przy garnku, mieszając jego słodką zawartość. Śliwki kładzie się do piekarnika i wysoka temperatura robi za nas całą robotę.
Jeśli chcecie uzyskać jak najgęstszy przetwór, użyjcie nie więcej niż 2,5 kg śliwek.
Słoiki z przetworami stwarzają duże pole do artystycznego popisu! Można przyklejać etykietki, wycinać czapeczki i wstążki, koniecznie w doborowym towarzystwie. Pięknie ozdobione szkiełka to świetny pomysł na upominek.
Składniki:
Jeśli chcecie uzyskać jak najgęstszy przetwór, użyjcie nie więcej niż 2,5 kg śliwek.
Słoiki z przetworami stwarzają duże pole do artystycznego popisu! Można przyklejać etykietki, wycinać czapeczki i wstążki, koniecznie w doborowym towarzystwie. Pięknie ozdobione szkiełka to świetny pomysł na upominek.
Składniki:
- 2,5 - 3 kg śliwek
- 2 gorzkie czekolady
- 80 g kakao
- 3 - 4 szklanki cukru
- cukier waniliowy/cynamon, opcjonalnie
- Śliwki wypestkować, wrzucić do garnka i umieścić w piekarniku nagrzanym do 140 stopni. Piec 2 godziny, nie mieszając.
- Garnek wyciągnąć z pieca, śliwki zmiksować blenderem i dodać resztę składników, porządnie wymieszać.
- Jeszcze ciepłą nutellę przelać do wyparzonych, ciepłych słoików, porządnie zakręcić i pasteryzować.
4 komentarze
czekośliwka, mmmm :] uwielbiam!
OdpowiedzUsuńpycha!
OdpowiedzUsuńile czasu pasteryzowac?
OdpowiedzUsuń15 minut wystarczy.
Usuń