Moja siostra Zuza jest ode mnie starsza o dwa lata, dodatkowo łączy nas fakt, że dni naszych urodzin oddalone są w kalendarzu zaledwie o jeden dzień. Na wspólną uroczystość przygotowywane były zawsze dwa torty. Jednak w tym roku chciałam stworzyć coś innego, nadzwyczajnego- wymarzyłam sobie tort piętrowy, koniecznie czekoladowy!
Tort jest wyśmienity, ciemne blaty biszkoptu delikatnie nasączone owocowym likierem i przykryte aksamitnym, lekkim kremem tak intensywnie czekoladowym, jak tylko można sobie zamarzyć. Całość zwieńczona prażonymi migdałami i truskawką na torcie :-) Wszystko współgra ze sobą koncertowo. Zachęcam do bawienia się w konstruowanie piętrowych tortów, to naprawdę proste, a robi wrażenie.
Składniki*:
- 10 jaj
- 1,5 szklanki cukru
- 1,25 szklanki mąki pszennej
- 0,25 szklanki kakao
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 500 g serka mascarpone
- 400 ml kremówki
- 3 łyżki brązowego cukru (użyłam trzcinowego dark muscovado)
- 200 g gorzkiej czekolady
- 70 g płatków migdałowych przyrumienionych na suchej patelni i ostudzonych
- 1/2 szklanki owocowego likieru do nasączenia blatów (użyłam Sheridan's Berries)
- 200 g truskawek do ozdoby
- opcjonalnie- dodatkowe truskawki do przełożenia tortu
- Na początku należy przygotować biszkopty. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki i kakao wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (ja robię to na najniższych obrotach miksera).
- Ciasto wyłożyć do dwóch form. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
- Gorące ciasta wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Większy biszkopt przekroić na 3 blaty, a mniejszy na 2.
- Teraz pora na krem. Należy pamietać, by wszystkie jego składniki miały temperaturę pokojową, inaczej krem sie zwarzy! Czekolady rozpuścić w kąpieli i co jakiś czas mieszając, całkowicie ostudzić.
- Serek mascarpone umieścić w misce, łyżka po łyżce, cały czas mieszając, dodawać do niego czekoladę. Kremówkę ubić na sztywno i stopniowo dodawać do masy czekoladowej. Powinien powstać puszysty, jednolity krem.
- Wszystkie blaty biszkoptów skropić likierem.Na pierwszy blat większego biszkoptu nałożyć 1 cm warstwę kremu, przykryć 2 blatem, nałożyć 1 cm warstwę kremu, przykryć 3 blatem, boki i wierzch ciasta posmarować kremem. Na środku gotowej podstawy tortu umieścić dolny blat mniejszego biszkoptu, nałożyć na niego 1 cm warstwę kremu, przykryć 2 blatem i całość posmarować pozostałym kremem.
- Podstawę tortu obsypać prażonymi migdałami, górną część udekorować truskawkami. Tort przed podaniem winien poleżeć w chłodnym miejscu min. 2 godziny, by smaki sobą przeszły. Trzymać w lodówce.
Smacznego!
( przepis na biszkopt pochodzi z moich wypieków, przepis na krem i pomysł mojego autorstwa)
13 komentarze
Jaki piękny!
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda!
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie:)
OdpowiedzUsuńŚliczny:-)
OdpowiedzUsuńtort pierwsza klasa i te truskawki, aż zatęskniłam za latem :)
OdpowiedzUsuńPięknie mu z tymi truskaweczkami :)
OdpowiedzUsuń...przepysznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńpięknie zaprezentowany, ciekawe jak wygląda w środku?
OdpowiedzUsuńDałabym się pokroić za truskawki ;) A tort bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńSTO LAT dla Was obu !!!
OdpowiedzUsuńtort wygląda fantastycznie, podkładka papierowa gotowa, czy wycinałaś te serduszka?
ciekawa jestem jak to się wycina :)
Gotową podkładkę kupiłam w IKEA, bardzo dziękuję za życzenia!
UsuńWygląda oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wykonałam, świetny! Do gustu przypadł mi krem, i to bardzo. Delikatny, puszysty, bardzo czekoladowy, lekko wytrawny (a nie maślano-słodka papka). Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów!
OdpowiedzUsuń