Tańsza i, przede wszystkim, o niebo zdrowsza wersja od tej puszkowanej. To esencja kokosowego smaku, bez zbędnych sztucznych dodatków. Domowe mleko kokosowe jest rzadsze od kupnego, ma lekko kwaśny smak. Można używać go zamiennie z mlekiem krowim, my jadłyśmy z nim granolę, piłyśmy schłodzone solo, upiekłam także ciasto (przepis niebawem).
Poniższy przepis jest najprostszym, jakim znalazłam w sieci.
Składniki:
Smacznego!
(przepis Olgi Smile)
Poniższy przepis jest najprostszym, jakim znalazłam w sieci.
Składniki:
- 200 g wiórków kokosowych
- 1,2 l wody
- Wiórki włożyć do garnka i zalać przegotowaną lub mineralną wodą. Odstawić na noc.
- Rano podgrzewać garnek tak, aby wiórki z wodą były dobrze ciepłe, tak mniej więcej do 60 stopni, czyli na tyle ciepło aby parzyło w palce.
- Masę miksować blenderem przez kilka minut.
- Sitko wyłożyć gazą i przelać masę. Odcisnąć wiórki. Mleko przelać do butelki i trzymać w słoiku w lodówce. Rozwarstwianie jest normalne. Przed użyciem trzeba potrząsnąć kilka razy butelką.
Smacznego!
(przepis Olgi Smile)
1 komentarze
Naprawdę prosty przepisik, na pewno spróbuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń