Tradycjonaliści pieką drożdżowe, pełne bakalii i kandyzowanych skórek cytrusów, pięknie puszące się na wielkanocnym stole. Jest tylko jeden problem. Baby drożdżowe, choć w dniu pieczenia miękkie i delikatne, jak każde ciasto tego rodzaju, bardzo szybko tracą świeżość. Jeśli tak jak my zaczynacie świętować już po święconce, a kończycie w Lany Poniedziałek, ten wypiek niestety się nie sprawdzi. Znacznie lepszą świąteczną opcją jest przyrządzenie babki jogurtowej, która, z natury bardzo mokra, długo utrzymuje swe walory smakowe.
Przepis ten dostałam od babci i korzystałam z niego wiele razy (co roku zmieniając dodatki), dopóki nie odkryłam babki z białą czekoladą i pomarańczą, w której zakochali się wszyscy domownicy, ze mną na czele. Tej wiosny stęskniłam się trochę za tą jogurtową, więc upiekłam ją teraz. Na święta muszę przyrządzić tę z białą czekoladą, inaczej mogłabym zostać wydziedziczona przez wszystkich członków mojej rodziny :-).
Kiedy jedynym urozmaiceniem pomidorowej jest dodatek makaronu lub ryżu, zupa może szybko się znudzić. Wtedy potrzebne są większe działa. Takie jak mleko kokosowe, cieciorka, tymianek i moja ukochana wędzona papryka La Chinata, przywieziona z Santiago de Compostela. Jeśli nie macie wędzonej papryki, użyjcie mieszanki chilli i słodkiej.
Zupę można serwować z grzankami i porcją aromatycznego sera na wierzchu.
- 2 łyżki oliwy
- 3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 1 szalotka, dowolnie posiekana
- 1 puszka pomidorów (400 ml)
- 1 łyżeczka wędzonej papryki, najlepiej ostrej (polecam La Chinata)
- 1 łyżka octu balsamicznego
- świeży tymianek, ok. 3 gałązki
- 1 szklanka ugotowanej cieciorki
- 1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 1,5 szklanki wody
- sól, pieprz
- do podania : dodatkowa oliwa, cieciorka, suszone pomidory
- Podgrzać oliwę i podsmażyć na niej czosnek i cebulę, aż cebula będzie zeszklona. Dodać ocet balsamiczny i paprykę, wymieszać. Dodać cieciorkę, pomidory, listki tymianku, mleko kokosowe i wodę, wymieszać. Całość doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu 20-30 minut.
- Wywar nieco ostudzić i zmiksować blenderem. Doprawić solą i pieprzem (użyłam różowego).
- Zupę podawać polaną oliwą, z dodatkową cieciorką, suszonymi pomidorami.
(bazowałam na przepisie z Love & Lemons)