Od poniedziałku moja siostra ma ferie, więc pieczemy nieco więcej. Na pierwszy ogień poszły ciastka owsiane i właśnie to ciasto, pełnoziarniste, jogurtowe, ze śliwkami, których w zamrażalniku mamy jeszcze całkiem sporo. Ciasto jest z rodzaju tych bardzo prostych, swojskich, pasują do niego każde owoce.
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 szklanka maki pszennej
- 1 szklanka cukru brązowego
- 0,5 szklanki oleju
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 2 jaja
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 300 g śliwek, pokrojonych na połówki (mogą być mrożone)
- 125 g miękkiego masła
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- Jaja miksować z cukrami do połączenia, dodać jogurt i skórkę pomarańczową i na przemian dodawać mąki wymieszaną z proszkiem do pieczenia i olej. Na kruszonkę- zagnieść dłońmi wszystkie składniki.
- Ciasto wylać na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, na to wyłożyć śliwki i posypać kruszonką, piec ok. 60 min. w 180 stopniach.
Jak wiadomo, nie samym pieczeniem człowiek żyje. W przypływie weny, zainspirowana programem Pan Robótka na BBC CBeebies, Zosia stworzyła sterownik rakiety kosmicznej. Na przodzie są pokrętła kierujące rakietą, a z tyłu mapa układu słonecznego, żebyśmy się czasem nie zgubiły. Odwiedziłyśmy już Słońce i Jowisza, dzisiaj pora na kolejne loty, i kolejne wypieki oczywiście :-)
1 komentarze
Ale mam teraz smaka na to ciacho! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili: http://domowymemuar.blogspot.com/