Kolejne Święta, kolejne czekoladowe cukierki. Tegoroczne lepiej wpasowują się w przedświąteczny czas pełen przygotowań, bo stworzenie ich zajmuje dosłownie 5 minut i jest banalnie proste. Poza tym, konsumujący stwierdzili, że są bardziej czekoladowe od czekoladowych karmelków toffi. Następny razem dodam do moich cukierków odrobinę likieru lub whisky, żeby uszlachetnić nieco smak.
Gorąco polecam!
- 300 g czekolady gorzkiej
- 300 g mleka zagęszczonego słodzonego
- Mleko podgrzać w garnuszku, wrzucić połamaną na kawałki czekoladę i podgrzewać dalej na małym ogniu, cały czas mieszając, aż czekolada całkowicie się rozpuści i powstanie gładka, lśniąca masa.
- Czekoladową masę wylać do formy ( u mnie o wymiarach 23x23 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i schłodzić w lodówce min. 4 h, by stwardniały.
- Pokroić na kawałki, można obtoczyć w kakao i/lub posypać lekko cynamonem.
2 komentarze
Mocno czekoladowe ! Pyszne muszą być :)
OdpowiedzUsuńO łał, ależ to musi być pyszne... Chyba zdążę jeszcze zrobić przed Wigilią :)
OdpowiedzUsuń