Idealne, gdy goście w drodze, a ja mam dosłownie 5 minut na przygotowanie czegoś słodkiego. Co prawda każde muffiny przygotowuje się ekspresowo, a podstawowe składniki potrzebne do ich przyrządzenia znajdują się zapewne w większości kuchennych szafek . Jednakże to właśnie muffiny czekoladowe uważam za najbezpieczniejsze do zaserwowania każdemu- bo czy znacie kogoś, kto nie lubiłby czekolady?
Składniki (na 12 dużych muffin):
- 0,5 szklanki oleju/ roztopionego masła
- 400 ml kefiru/maślanki/jogurtu naturalnego
- 2 jajka, rozkłócone
- 1 szklanka cukru
- 1,5 szklanki mąki (użyłam pszennej pełnoziarnistej)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 szklanki płatków owsianych*
- 4 łyżki kakao
- 1 łyżka cukru waniliowego/0,5 łyżeczki cynamonu
- 100 g ulubionej ciemnej czekolady, posiekanej
- W większej misce umieścić składniki suche, w mniejszej mokre. Do suchych składników wlać mokre- wymieszać krótko, niedbale.
- Ciasto umieścić w formie do pieczenia muffin, zapełniając 3/4 każdej papilotki i piec 20-25 min. w 180 stopniach, do tzw. 'suchego patyczka'.
Smacznego!
4 komentarze
pyszne babeczki!
OdpowiedzUsuńnie mogę zjeść to chociaż sobie popatrzę ;) piękne są!
OdpowiedzUsuńJuż je jadłam. Niestety (:-))) są takie dobre, że nie można skończyć tylko na jednej.
OdpowiedzUsuńSzukalam muffinek bez mleka, w lodówce jedynie activia, wyszły tak pysznie, ze faktycznie ciezko mi sie od nich oderwac:)
OdpowiedzUsuń