To chyba ostatni przepis w tym roku na wypiek z rabarbarem. W naszym ogrodzie pysznią się już krwisto czerwone truskawki, a w głowie mnóstwo pomysłów na ich wykorzystanie. Jest to naprawdę godny przepis, by powoli kończyć sezon na rabarbar- banalnie prosty i ekspresowy (jak w przypadku każdych muffin), a cukrowa skorupka to istny cud!
Składniki (12 sztuk):
Składniki (12 sztuk):
- 2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego +2 łyżki do posypania (użyłam demerara)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka jogurtu greckiego (można użyć zwykłego naturalnego)
- 1 dużej jajo, rozbełtane
- 1/2 szklanki oleju
- 3 łodygi rabarbaru, pokrojone na 1 cm kawałki
- W jednej misce wymieszać suche składniki, w drugiej mokre. Mokre składniki wlać do pierwszej miski- całość wymieszać krótko i niedbale w międzyczasie dodając rabarbar.
- Ciasto umieścić w papilotkach, surowe muffiny posypać 2 łyżkami cukru.
- Piec w 180 stopniach ok. 30 min., przed zjedzeniem poczekać aż ostygną.
3 komentarze
Przepiękne! Muffinki z rabarbarem, no, no, narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.blogspot.com
ta skorupka do mnie przemawia... ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam, wyszły pysznie! Skorupka rzecz jasna robi furorę, ale podkreślić należy, że słodko-kwaśne połączenie ciasta i rabarbaru, z lekką nutą korzenną cynamonu jest niesamowite! Gorąco polecam;-)
OdpowiedzUsuń