To ciasto to takie preludium bożonarodzeniowych wypieków. Korzenne, wilgotne, ale nie ciężkie. Jego wykonanie zajmie Wam dosłownie chwilę - wystarczy wszystko wymieszać łyżką.
Zwieńczenie ciasta, czyli polewa daktylowa, to istna czekoladowa ambrozja. Radzę przyrządzić jej trochę więcej i ulokować w lodówce. Przyda się jako smarowidło do chleba czy naleśników.
Składniki (tortownica 22 cm):
przepis pochodzi z książki Marty Dymek "Jadłonomia", nieco zmieniłam proporcje
Zwieńczenie ciasta, czyli polewa daktylowa, to istna czekoladowa ambrozja. Radzę przyrządzić jej trochę więcej i ulokować w lodówce. Przyda się jako smarowidło do chleba czy naleśników.
Składniki (tortownica 22 cm):
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu'
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1 szklanka purée z dyni
- 1/2 szklanki oleju
- 1/3 szklanki mleka roślinnego
- 1/2 szklanki daktyli
- 3 łyżki mleka roślinnego
- 3 łyżki kakao
- szczypta soli
- 1/3 szklanki orzechów laskowych do posypania
- W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki, a w małej mokre. Mokre składniki wrzucić do suchych i dokładnie wymieszać. Ciasto przelać do tortownicy i piec w 175 stopniach 45-60 min, aż patyczek wbity w ciasto będzie suchy.
- W międzyczasie daktyle zalać wodą i odstawi na 15-30 min., a potem odcedzić, dodać resztę składników kremu (oprócz orzechów) i zmiksować ręcznym blenderem.
- Upieczone, ostudzone ciasto posmarować kremem i posypać podprażonymi na suchej patelni orzechami laskowymi.
przepis pochodzi z książki Marty Dymek "Jadłonomia", nieco zmieniłam proporcje
7 komentarze
dyniowe ciasta na stałe goszczą w moich menu, a to wygląda obłędnie smacznie!
OdpowiedzUsuńSuper wyszło! Uwielbiam wegańskie wypieki :) Czekam na wiecej takich przepisów ;)
OdpowiedzUsuńPyszności! :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto musiało być obłędne! *.*
Muszę przyznać, że zdjęcie Pani ciasta niesamowicie mnie urzekło, jest naprawdę piękne! Ogromnie cieszyłam się z racji przygotowywania owego dzieła. Miało być dla mamy, z okazji jej urodzin. Zastosowałam się całkowicie do przepisu, zmieliłam kaszę jaglaną i płatki owsiane na mąki, przełożyłam do tortownicy, piekłam godzinę i co prawda w smaku jest cudowne, to niestety W OGÓLE NIE UROSŁO. Nie przesadzę mówiąc, że ma aż jeden cm wysokości. To moje drugie ciasto w życiu, weganką jestem od kilku miesięcy i dopiero zapoznaję się z życiem od kuchni, jednak podobne porażki działają wielce demotywująco :/ Co mogło być przyczyną niewyrośnięcia? Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Julia
Z tego co Pani napisała to zamiana mąki na kasze jest tutaj tym złym sprawcą. Kasza jest "ciężka" i nie uniosło to ciasta bo w połączeniu z purre dyniowym nie miało co połączyć masy i pozwolić spulchnić ciasta. Kwestia prób i błędów- następnym razem będzie lepiej ;)
Usuń30 year-old Librarian Tessa Aldred, hailing from Guelph enjoys watching movies like The End of the Tour and Urban exploration. Took a trip to Carioca Landscapes between the Mountain and the Sea and drives a Ferrari 625 TRC Spider. myslalem o tym
OdpowiedzUsuńadwokat rzeszow sprawy rodzinne
OdpowiedzUsuń