Ślicznie wyglądające i piękne pachnące muffiny. Najlepsze na treściwszy posiłek poza domem, zabrałam je na żaglówkę na kolację. Dobre na ciepło, kiedy ser w środku smakowicie się ciągnie.
Składniki:
1. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Mąkę, proszek do pieczenia, zioła wsypać do jednej miski. W drugiej umieścić olej, jogurt, jajo.
2. Składniki mokre wlać do suchych, wymieszać łyżką (tylko przez chwilę, mają zostać grudki).
3. Camembert pokroić w kostkę, oliwki i pomidorki na pół. Ser i oliwki wsypać do ciasta, wymieszać.
4. Formę do muffinek wyłożoną papilotkami wypełnić ciastem do 2/3 wysokości. Na wierzchu ułożyć po 3 połówki pomidorków koktajlowych.
5. Piec około 30 minut, podawać najlepiej na ciepło.
Smacznego!
(przepis autorski)
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki ziół prowansalskich
- 0,5 szklanki oleju
- 1 jajo
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 130 g zielonych oliwek nadziewanych serem pleśniowym
- 100 g sera camambert z pieprzem
- 200 g żółtych pomidorków koktajlowych
- sól, pieprz do smaku
1. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Mąkę, proszek do pieczenia, zioła wsypać do jednej miski. W drugiej umieścić olej, jogurt, jajo.
2. Składniki mokre wlać do suchych, wymieszać łyżką (tylko przez chwilę, mają zostać grudki).
3. Camembert pokroić w kostkę, oliwki i pomidorki na pół. Ser i oliwki wsypać do ciasta, wymieszać.
4. Formę do muffinek wyłożoną papilotkami wypełnić ciastem do 2/3 wysokości. Na wierzchu ułożyć po 3 połówki pomidorków koktajlowych.
5. Piec około 30 minut, podawać najlepiej na ciepło.
Smacznego!
(przepis autorski)
4 komentarze
Wow! Ale cudo!! Bardzo chętnie spróbowałabym jedną:)
OdpowiedzUsuńMmm, bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńOch jakie apetyczne!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że po raz pierwszy zrobiłam je z pewną dozą nieśmiałości... ale okazało się, że zniknęły, zanim wystygły?! Po raz kolejny upiekłam je dla koleżanek. Niestety nie miałam w/w składników, więc dodałam suszone pomidory i kapary. Pomysł okazał się strzałem w 10! Musiałam napisać im przepis... Polecam zwłaszcza tym, którzy nie lubią słodyczy- to wspaniała alternatywa :-)
OdpowiedzUsuń