Uwielbiam ser kozi, a teraz już wiem, że kocham jego połączenie z białym winem. To danie jest niedzielną improwizacją, tata przywiózł łososia, więc trzeba było coś z nim zrobić. To 'coś' okazało się strzałem w dziesiątkę. Sos winno-maślany uszlachetnia tę delikatną rybę, a dodatek koziego sera sprawia, iż już dzisiaj wiem, że powtórka niebawem.
Składniki:
- 0,4 kg świeżego łososia pokrojonego w dzwonka
- 1 cytryna
- 1 pełen kieliszek białego wytrawnego wina
- 100 g sera koziego w roladce, pokrojonego na plastry
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz
1. Cytrynę przekrój na pół. Dzwonka łososia włóż do miski, posól i popieprz z obu stron, skrop sokiem z połowy cytryny, jej skórkę pokrój na 4 części i wrzuć do miski z łososiem. Miskę przykryj folia aluminiową i wstaw do lodówki na min. 1 h.
2. Na patelni, na średnim ogniu rozgrzej oliwę z masłem, usmaż na niej łososia, podlewając go sokiem z kolejnej połówki cytryny i winem. Każdą stronę dzwonków smaż około 5 minut.
3. Wyłącz palnik. Na każdym kawałku ryby ułóż po kilka plasterków sera koziego i przykryj patelnię przykrywką ( jeśli tak jak ja masz dużej patelni z przykrywką, możesz ja zakryć deskami do krojenia). Poczekaj 3-4 minuty aż ser się roztopi.
4. Łososia przełóż na talerz i polej sosem z patelni. Koniecznie podaj z białym wytrawnym winem, dołożyłam również następną połówkę cytryny i sałatkę z cieciorki.
Smacznego!
Smacznego!
(przepis autorski)
0 komentarze